20 minutowy biszkopt

Dziwnie brzmi nazwa, o co chodzi z tymi 20 minutami. Przepis wszystko wyjaśni. Biszkopt, który zawsze wychodzi jeśli przestrzegła się magicznych 20 minut. Poza tym lekki i puszysty idealny do tortów. Po prostu mój ulubiony i niezawodny. Z przepisu od cioci Krysi:-)

Składniki

• 1 szklanka mąki pszennej (250ml)
• 1/2 szklani mąki ziemniaczanej
• 1 i 1/2 szklanki drobnego cukru
• 1/2 łyżeczki (7.5g) proszku do pieczenia
• 1 łyżka octu (15ml) którym należy zalać proszek do pieczenia
• 6 jajek

 Metoda:

Cale jajka utrzeć z cukrem w mikserze, końcówką do ubijania jajek.
MIKSOWAĆ DOKŁADNIE 20 MINUT, nie mniej, nie więcej.  Masa będzie prawie biała i znacznie zwiększy swoja objętość. Po tych 20 minutach do ubitych jaj dodać mąkę i proszek do pieczenia zalany octem. Krótko wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
Foremkę o wymiarach 23x7 wysmarować masłem i posypać kasza manna lub bułką tartą i wlać cała masę, włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok 30 min aż biszkopt będzie złociście brązowy.
Ja zawsze odcinam wierzch biszkopta by go wyrównać, kruszę go i zostawiam do wysuszenia. Okruszków używam do wysypania foremki przy następnym pieczeniu.
Smacznego