Google+ Pomysłowe Pieczenie: Dyniowe ravioli w sosie napolitana

poniedziałek, 3 listopada 2014

Dyniowe ravioli w sosie napolitana

ulubiony jesienny obiad:-)




Jesień kocham z wielu powodów ale najbardziej za to, że jesienią najlepiej smakują mi dynie i gruszki. W tym roku zrobiłam tyle wariacji dyniowych i gruszkowych, że chyba pobiłam rekord. Na blogu jest kilka ciekawych dyniowych przepisów jak te pierożki, zuparavioli czy curry , które serdecznie polecam. Dzisiaj proponuję wam ravioli z dyniowo orzechowym nadzieniem i w sosie napolitana. Są tak delikatne, że rozpływają się w ustach:-)





Składniki na ciasto: 

200 g mąki pszennej

2 duże jajka

1 łyżka wody

szczypta soli

Mąkę przesiać na stolnicę, w środku zrobić dołek i wbić jajka. Jajka lekko rozmieszać widelcem a następnie łącząc z mąką, zagnieść ciasto, które wyrabiać ok 10 minut. Ma być miękkie i gładkie. Ciasto podzielić na 2 części, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 20 minut.
Wyjmujemy z lodówki schłodzone ciasto i każdy kawałek rozwałkowujemy osobno na dobrze posypanej mąką stolnicy. Ciasto powinno być rozwałkowane na dwa, bardzo cienkie placki mniej więcej tej samej wielkości. Ja używam maszynki do makaronu:-)
Przy pomocy małej łyżeczki wykładamy nadzienie na pierwszy placek ciasta w znacznych odstępach, pędzelkiem maczanym w wodzie smarujemy miejsca wkoło nadzienia  i przykrywamy drugim plackiem. Następnie wycinamy okrągłe ravioli. Ja używam wycinaczki do ciastek, świetnie zamyka brzegi ravioli, dzięki temu pierożki podczas gotowanie nie rozwalają się.
Ravioli wrzucamy na osoloną, gotującą się wodę i gotujemy 3 minuty.
Przy pomocy łyżki cedzakowej wyjmujemy ravioli z wody i przenosimy do patelni z sosem napolitana.

Składniki na nadzienie:

250 g dyni, obranej, wypestkowanej i pokrojonej na kawałki

oliwa z oliwek

25 g startego parmezanu

1 łyżka bułki tartej 

1 jajko

1/2 łyżeczki świeżo zmielonej gałki muszkatołowej

30 g orzeszków pinii

sól i pieprz

Dynię umieszczamy w żaroodpornym naczyniu, skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy szczyptą soli i pieprzu. Przykrywamy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 st C ( z termoobiegiem ) na 30 minut. Gdy dynia będzie już miękka, wyciągamy naczynie z piekarnika i przekładamy zawartość do miski, pozostawiając do czasu aż przestygnie. W tym czasie na suchej patelni prażymy orzeszki pinii.
Przestudzoną dynię umieszczamy w mikserze dodając orzeszki, jajko, parmezan, gałkę muszkatołową i bułkę tartą. Miksujemy aż całość dokładnie połączy się ze sobą. Uważajmy by nie przemiksować bo powstanie papka. Jeśli nadzienie jest zbyt rzadkie dodać kolejną łyżkę bułki tartej. Nadzienie przenieść do miseczki i wstawić do lodówki.




Składniki na sos napolitana:

50 ml dobrej oliwy 

1 ząbek czosnku

500 ml pomidorowej passaty

1/2 łyżeczki cukru

1/2 łyżeczki soli

10 listków świeżej bazylii

Oliwę rozgrzewamy w wysokiej patelni o grubym dnie. Na rozgrzaną wrzucamy obrany i lekko rozgnieciony ząbek czosnku ( tak by pozostał w jednym kawałku ). Podsmażamy czosnek do momentu aż się zezłoci a następnie usuwamy go. Do oliwy wlewamy passatę i dokładnie mieszamy, dodajemy cukier i sól i gotujemy przez 15 minut. Gdy sos lekko zgęstnieje dodajemy posiekaną bazylię. Gorący sos podajemy z ravioli.


Smacznego:-)




10 komentarzy:

  1. powiem szczerze, że daję więcej niż jedną łyżkę wody, bo wygodna się zrobiłam.
    W ubiegłbym tygodniu zrobiłam polskie pierogi, czyli ciasto bezjajeczne, nie robiłam takiego od lat świetlnych. Nie chce wyjśc na kafona, ale lepej dodać jajeczko do ciasta na makaronu. Mnie elestycznośc ciasta bez jajeczka przeszkadza. Rozwłakowałam je praktycznie na 1 mikron i dopiero się uspokoiłam...

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesmaczne zdjecia Olimpio! Takie pierozki moglabym jesc codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, pyszny widok! Doskonałe połączenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chcę taką foremkę!
    Pięknie podane, jesiennie, bosko.
    Trzy dynie czekają na przeróbkę, jeszcze cieszę nimi oko, ale w mózgu robię z nimi różne kulinarne fikołki, chyba jeden fikołek będzie z tego przepisu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje ravioli wyszły bardzo ładne. Masz bardzo fajna foremkę widoczna na drugim zdjęciu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z gruszkami nie mogę się dogadać w tym roku, nie smakują mi wcale.
    Za to dyną się zajadam, a Twoje pierożki z nią wyglądają pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem wielbicielką wszelkich pierogów a Twoje wyglądają tak delikatnie że jadłabym je z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. znam ten farsz, ale z migdałami zamiast pinii
    wspomnienia z nim mam jak najlepsze, pyszny był tyle pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń